



Książka ta jest opowieścią o codziennym projektowaniu i zwykłej architekturze, ale także o życiu. Autor zaprasza na spacer po warszawskim Grochowie, zagląda do swojej dawnej szkoły i przemierza bliższą oraz dalszą okolicę. Obserwuje pracę grupy projektowej Centrala i dzieli się swoimi doświadczeniami z Dessau, gdzie przeżywa pewne rozczarowanie. Opowiada o porażkach, komicznych sytuacjach, ale też o spotkaniach, które sprawiają, że ten fach jest fascynujący. Książka łączy design z literaturą, omawia skutki nadużywania wykrzykników, urok piktogramów i zawiłości typografii, przyglądając się roli designu w buntach społecznych.